Nooo tak to już u nas jest że leniwce z nas ogromne. a jak już się razem zbierzemy to już nic zrobić się nie da. Wróciliśmy od teściów do domu. Kupiliśmy obiad w jadłodajni bo gotować nam się nie chciało. Oczywiście trenować też nam się już nie chciało. A że burdel w domu nie z tej ziemi to co? To wróciliśmy do teściów, żeby tylko uniknąć sprzątania, i gotowania. Taka proszę was bardzo sytuacja!
Wracamy w niedziele, tylko jak bardzo wtedy nam się nie będzie chciało, po tych dwóch tygodniach totalnego nic nie robienia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz