tytuł treningu nie zachęcał, okazało się jednak że ten speed był przeplatany stretchem.
Alpha Speed 1.0 w pigułce:
- Czas treningu: 25 minut + 2,25 cool down- Potrzebny sprzęt : Nada
- Trening tak samo jak poprzedni wykonywany jest w dwóch wersjach: podstawowej i zmodyfikowanej (łatwiejszej)
- Water break: brak (jednak przerwy na złapanie oddechu muszę robić, bo kondycja jeszcze znacznie odbiega od tej sprzed 1,5 roku)
Kolejność ćwiczeń:
- Jog it out
- Hop hop turn
- Hop hop hook
- Hop hop hook squat
Dzisiejszy trening przypomina mi odrobinę Hip Hop Abs. ćwiczenia wykonywane są w rytm muzyki. Zupełnie jakbym tańczyła. Mój R. nie jest zachwycony tymi pląsami (cóż z koordynacją u niego nie najlepiej)
Pot się już leje, oddech się zgubił, a za nami dopiero...Nieee, nie możliwe...2 Minuty.
- Jog it out
- Up + Over
Ufff teraz chwila oddechu na:
- Quad stretch
I zaiwaniamy dalej
- Burpee + alternating front kick (Nie cierpię, nie znoszę Burpees)
I znów odpoczynek
- Prayer hands knee bend
Bob zaczyna się niecierpliwić. Ale jak tylko rodzice zaczęli z powrotem Johny miał minę jakby mówił "Ooo skaczecie jak pajacyki? Fajnie mogę jeszcze na was trochę popatrzeć"
Johny musisz wytrzymac jeszcze tylko - patrzę z potem i łzami w oczch na ekran - 20 minut?!
- Side hop uppercut
- side lounge stretch (uwielbiam te stretchowe przerywniki)
- Low crossjacks
- Hip flexor hold
- ZigZag hop
- Control knee hold
- Squat thrust + crisscross
- Leg crossover srtretch (Aaaa ulga)
Zostało 14 minut
I teraz znienawidzone przeze mnie Heismany
- Heisman crossword
- Heisman crossword + clap (pod kolanem)
- Flat back roll up
- Crisscross hop
- Crisscross + half-tuck jump
- Hip flexor calf stretch (zajebiste uczucie)
- Slow quick jab combo
- Chest opener stretch
O nie! Burnout
-Up+Over
- Burpee + alternating front kick
- Side hop uppercut
- Low crossjacks
- ZigZag hop
- Squat thrust + crisscross
- Heisman crossword
- Heisman crossword + clap
- Crisscross hop
- Crisscross + half tuck jump
- Slow quick jab combo
O matulu, jestem wypompowana! Nie mam już siły nawet oczami mrugać
Jeszcze tylko chwilka stretchu
- Inhale arms up stretch into plank + downward dog + plank + roll up
- Inhale arms up - exhale arms down x2
I TIME!!!
Już nie mam siły na żadne cool down. Następnego dnia odczułam skutki jego braku. zakwas na zakwasie. Trzeba się było głupia rozciągać.
Podsumowanie:
- Cały trening prowadzony jest tanecznym krokiem. A ja lubię poruszać się w rytm muzyki więc dla mnie in plus (dla mojego R. który zwyczajnie nie ma koordynacji in minus)
- Gdzie się podziały te cholerne przerwy na łyk wody? Tzn ja osobiście nie lubię pić w trakcie intensywnego cardio bo najzwyczajniej w świecie często później wymiotuję, ale lubiłam mieć czas na złapanie oddechu nie zatrzymując filmu. Teraz niestety się bez tego nie obędzie.
- Jednak brak waterbreaków w tym treningu idealnie zastępował szybki stretching pomiędzy blokami ćwiczeniowymi. to było bardzo miłe zaskoczenie. Szczególnie, że sama nazwa treningu (speed) nie zachęcała do jego rozpoczęcia.
- Pomimo że trening był lżejszy od pierwszego to nie był on lekki. Upociłam się jak świnka, miałam całą czerwoną mordkę, a nogi trzęsły się i uginały pod moim (nie małym) ciężarem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz