środa, 19 marca 2014

Recepta

Niestety lekarz mi wczoraj oznajmił "wszystko dobrze jeszcze nie rodzisz" rozżalona i rozwalona na "bocianie" zapytałam "A co w tym dobrego?". Duży Pan w kitlu nie rozumie do czego nam się tak spieszy, że przecież całe życie przed nami na bycie rodzicami. Czy on nie potrafi pojąć że moje ciało domaga się eksmisji Boba?!

Spacerować non stop, odstawić No-spę, pić herbatkę z liści malin i oczywiście SEKS - jak najbardziej wskazany.

Zabraliśmy się do seksów z wielkim zapałem i skończyło się - o zgrozo - całonocnymi skurczami, niestety jeszcze nie tymi prawidłowymi.

Nie ustajemy jednak w próbach.

Trzymcie za nas kciuki! ;]

Hmm teraz sobie uświadomiłam że kitlowy zapomniał o tym że my usg nie robiliśmy od 30 tygodnia, i nadal nie wiemy jak duży nasz mały Bob ma zamiar przyjść na świat.

11 komentarzy:

  1. Możemy zamienić się kitlowymi, bo mój oznajmił, że mam się zaraz szykować i nie będziemy czekać do terminu. A ja chcę i muszę poczekać! Chyba że natura sama zdecyduje inaczej ;)
    Trzymam kciuki za seksy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No ale u Ciebie to do terminu jeszcze chyba kawałek czasu jest, więc faktycznie strach, i taka kruszyneczka jeszcze. U nas 1 lutego Bob ważył 1700g także wielkolud;] a teraz 38 tydzien zaczeliśmy także już bezpiecznie mozemy rodzić, tylko Bob coś się nie garnie:P
    Dziękuję za wsparcie;] A Ty się trzymaj jak najdłużej się da!

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że nie umiesz się doczekać i w pełni Cię rozumiem! Podoba mi się zdanie: "moje ciało domaga się eksmisji Boba"- nieźle to ujęłaś. Zobaczysz, że wkrótce Cię zaskoczy i sam wyskoczy;). Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Taaaak, ten ostatni czas przed porodem jest dobijający :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobijający to mało powiedziane. Dzisiaj obudziłam się z depresją:P

      Usuń
  5. Czekanie czekanie.... my dopiero na półmetku.
    No to korzystajcie z fiku miku i spacerów! A może spróbuj tzw. hartowanie sutków? Moja kuzynka urodziła jeszcze tego samego wieczora ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to nawet poważniejsze działa wytoczyłam i w ruch poszedł laktator który dzielnie sutki stymuluje, ale niestety nadal nic:(

      Usuń
  6. Oj znam ten ból. Pod koniec miałam już dość a mała nie miała ochoty wychodzić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem umówiona z Bobem do środy, jak w środe nie wyjdzie to będzie kara:P

      Usuń
  7. Powodzenia i cierpliwości, wchodzenie po schodach pomaga :)

    OdpowiedzUsuń