wtorek, 3 czerwca 2014

Hity i kity wyprawkowe

Jak każda rasowa kobieta uwielbiam zakupy, dlatego w trakcie kompletowania wyprawki byłam w swoim żywiole. I w dodatku miałam usprawiedliwienie dla swoich szaleństw - przecież nasz Bob zasługuje na wszystko co najlepsze.

Przewertowałam wszelkie możliwe książki, fora, blogi gdzie było milion porad na temat tego co idealna wyprawka powinna zawierać.

Nie ograniczałam się, kupowałam wszystko co według mnie z całą pewnością się przyda. I tym samym mam pełno potrzebnych i niepotrzebnych rzeczy w domu.

Chciałam wam przedstawić moją osobistą listę Hitów i Kitów wyprawkowych.



KITY:



- becik/rożek/naleśnik - osobiście używałam ich przez jakiś tydzień, teraz służą jako kocyki lub wypełnienie wózka.

- stolik do przewijania - przewijam wszędzie gdzie się da tylko nie na przewijaku, jakoś nigdy mi do niego nie po drodze. Służy nam raczej jako składzik różnych Bobowych rzeczy.

- łóżeczko, przynajmniej póki co;) pępowina jeszcze nie odcięta i Bob śpi z nami

- wkładki laktacyjne - wtedy gdy mogły się przydać, brodawki były poranione i wkładki przyklejały się do ran. Przed przystawieniem musiałam siłą odrywać wkładkę co powodowało ogromny ból.

HITY:


- wózek taco acoustic - duży, wygodny, sprawdza się na każdej drodze, a do tego elegancki. Niestety Bob przyzwyczajony do rączek nie lubi zasypiać sam w wózku.

- chusta - jak dla mnie absolutny must have! Bob często jest niespokojny, szczególnie na zmianę pogody. Jak już zasypiał w dzień to po 15 minutach się budził z płaczem. Był bardzo zmęczony i z tego zmęczenia nie mógł zasnąć. Męczył się biedaczysko. Teraz dzięki chuście śpi spokojnie w ciągu dnia i ogólnie wygląda na to że jest szczęśliwszy:) a mamusia spokojnie może iść zrobić zakupy na śniadanie, zrobić pranie czy zamieść podłogę.

- pieluszki wielorazowe - totalnie poddałam się trendowi na wielorazowe pieluchowanie. Najpierw w ciąży zakochałam się we wzorach tych pieluszek, a że estetyka ma dla mnie duże znaczenie to namówiłam R żebyśmy kupili kilka sztuk tak dla funu. Później zakochałam się w idei wielorazowości. Teraz nie wyobrażam sobie pakować śliczną pupcie Boba w pampersy.

- chusteczki wielorazowe - poszłam za ciosem i chusteczki nawilżane też mam wielorazowe:) (kiedyś zamieszczę przepis jak je zrobić samemu i zaoszczędzić ;) )

- wanienka z leżaczkiem - super wygodny gadżet, Bob sobie leży jak Bonzo a my się zajmujemy jego wszystkimi zakamarkami i wychodzimy z tej kąpieli zupełnie nie zmoczeni.

- smoczek ortodontyczny Avent - bałam się go bardzo, jednak od kilku tygodni stał się naszym przyjacielem

- od pewnego czasu karuzelka nad łóżeczko - mimo że w łóżeczku Bob jeszcze nie śpi to uwielbia motylki które nad łóżeczkiem fruwają. Uwielbia z nimi rozmawiać, śmiać się z nimi tylko niestety zawsze rozmowa kończy się kłótnią

- mata edukacyjna - alternatywa dla motylków

- woombie - uratował mi życie. Najpierw przy karmieniu gdy brodawki były poranione a Bob bardzo łapkami wymachiwał przy przystawieniu. Teraz pomaga nam w nocy gdyż maluch śpi bardzo aktywnie i mamusia przez jego machające rączki i nóżki spać nie mogła. Teraz sen jest spokojny i mamusia przez większość nocy może spać spokojnie

- Medela purelan 100 - ukojenie dla poranionych brodawek

- dzienniczek dnia i nocy maluszka. Na pierwszy okres życia genialna sprawa pomagająca ogarnąć wszystko.






A jakie są wasze Hity i Kity?

6 komentarzy:

  1. Dla mnie kitem okazała się chusta niestety. Za to smoczek Avent to hit jak najbardziej. Szkoda tylko, że ciężko później oduczyć:).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja do kitów na pewno nie zaliczyłabym łóżeczka i wkładek laktacyjnych, ale rożek też u nas się nie sprawdził, ani przy jednym ani przy drugim dziecku - więc dla nas też kit.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nad dzienniczkiem się zastanawiałam i czytając coraz więcej dobrych opinii sklaniam się ku zakupowi :) Masz jakiś konkretny typ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używałam tego: http://www.brioko.pl/dzienniczki/dzienniczek-dnia-i-nocy-maluszka/31-dzienniczek-dnia-i-nocy-maluszka.html
      uważam że jest naprawde fajny i czytelny.
      Uzywalismy zapisu graficznego i wszystko bardzo prosto można było odczytać

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Póki co używaliśmy Woombie Original w rozmiarze 2,5 - 6,3.
      Teraz myślę o Woombie Convertible w kolejnym rozmiarze (6,3- 9) ale jeszcze nie mam pewności co do niego

      Usuń